Kto dziś zdecyduje o moim szczęściu,? Bóg już rzucił kośćmi, Szłam przez życie myśląc,że moje poranki zawsze będą takie same, Ale wydarzyło się coś nieprzewidzianego!
Pozostałe mrówki bawiły się na jezdni. Jedną trzecią ich przejechał pan na motorze rozwożący gazety, drugą jedną trzecią pan na rowerze, któremu zaciął się rower , a on chciał skręcić,ale pojechał prosto i rozwalił rower.Resztę natomiast przejechał pijany kierowca.
dwie ostatnie mrówki zanudziły się na śmierć podczas nudnych lekcji ich pani wychowawczyni Pani Mrówkojadki. A tak propo te mrówki były nasjmłodsze.Chodziły do 1 klasy.