Historyjki z Panfu wzięte. Ja pisałam o Elli i Maxie, też coś napiszcie! |
druga część tym razemKariera córek Pewnego dnia dziewczyny(Mirka i Panfuni)Kończyły 10 lat -Ach nie prawda że fajnie-powiedziała Panfuni-Kończymy 10 lat -Racja Panfuni - odpowiedziała Mirka-Lecz... -Co??? -No wiesz będziemy musiały iść do szkoły czarodziejskiej gdzie jest w Polliwod -Ach zapomniałam o tym ja się z tego ciesze a ty widać że nie. -No bo... Nie zdążyła ponieważ mama(Fagusia)powiedziała najważniejsza -Moje drogie córeczki jedziecie do Polliwod by zrobić karniere czarodziejską.Chciały byś cie coś powiedzieć bo jutro wyjeżdżacie do szkoły PANDOLIKS -JUTRO!!!!-Krzyknęła Mirka-Ja ja ... -Jupi kayey(czytaj kajej)-powiedziała Panfuni-Nie ciesz się -Ciesze się ale... -Co??? -Aaa już nic -Ok.Gdy każdy wyszedł poszły się pakować,aż nagle pojawił się dym i jakaś kobieta. -Witaj Mirko i Panfuni -Skąd znasz nasze imiona-Powiedziała Mirka -Jak to skąd z księgi pand na panfu. -Kurcze czy to sen czy co uszczypni mnie-Powiedziała Panfuni. -Nie to nie sen-powiedziała Mirka-A tak wogóle jak się pani nazywa??? -Ja jestem Kamaria będę was uczyć magii rękoma -Łoł przybyła pani niezły kawał szmalu -Co ty gadasz Panfuni tak przy takiej kobiecie -Ups zapomniałam -Ja już muszę iść pakujcie się do zobaczenia w szkole -Dowidzenia.Dziewczyny zaczeły się pakować, a potem poszły się myć -Dzieci pora spać-Krzyknął tata -Już jesteśmy w łóżkach -To dobrze - powiedział tata Dziewczyny zasnęły miały koszmar taki sam. Gdy rano się obudziły to odrazu ubrały się umyły i juz czekały przy stole -Ooo...co tak szybko za dwie godziny musicie być w szkole-Powiedziała mama -Mamo-Powiedziały dziewczyny -Tak -A już nic -To dobrze Zjadły i tata wysłał ich na Pollywod pod szkołe Pandoliks Gdy weszły było powitanie.Mirka zobaczyła chłopaka ładnego przystojnego i miłego. Bo 8 latach nauki Mirka zaczeła romans za atiseczkiem (z tym chłopakiem).Spali ze sobą drugiego dnia gdy mirka wstała zobaczyła że ma duży brzuch -Aaa...jestem w ciąży!!!!!!!!!!!!! -Co się stało -Jestem jestem w ciąży -O mój boże .Atiseczek poszedł do restauracji która była na parterze wielkiego budynku,a mirka zaczeła oglądać "Ciąże pani" -O mój boże jakie te ćwiczenia są C******e -Już jestem a gdzie jest telefon o fack(czytaj fak)zostawiłem w skelpie zaczekaj -Niech to Do Mirki przyszła Panfuni -Cześć dzisiaj wyjeżdżamy -Aaa to super -A coś sie stało -Jestem w ciąży -O nie będe ciotką no -Już jestem -O cześć Ateseczek -Siema panfuni Aż pewnego dnia urodziła się panda i się ożenili a Panfuni się ożeniła z Maciejkusem KONIEC |